Już niedługo maj, a z początkiem maja zbliża się kolejny 🎼koncert Andre Rieu🎻 i jego orkiestry w Wiedniu. Pewnie wielu osobom Andre Rieu
przedstawiać nie trzeba, jeśli jednak ktoś z Was nie wie o kim mowa, to dzięki
temu wpisowi nadrobicie zaległości.😊
Andre Rieu jak podaje Wikipedia jest holenderskim skrzypkiem, kompozytorem oraz dyrygentem. W 1987 roku stworzył Orkiestrę im. Johanna Straussa. Jednak jeśli myślicie, że na koncerty Rieu i jego orkiestry przychodzą jedynie wielbiciele muzyki poważnej, a koncerty są patetyczne i nudne to jesteście w błędzie!
Filozofią muzyka oraz całej jego orkiestry jest przybliżenie
muzyki poważnej ludziom żyjącym współcześnie. Koncerty są wspaniałymi
widowiskami i świetną zabawą dla ludzi w każdej grupie wiekowej.
Ekipa słynnego holenderskiego muzyka składająca się z ponad
stu osób, to nie tylko orkiestra, ale także chór, soliści oraz ponad
czterdziestu pracowników technicznych którzy czuwają nad oświetleniem, dekoracjami,
nagłośnieniem czy kamerami.
Koncert zazwyczaj zaczyna się uroczystym wejściem Rieu oraz jego
orkiestry przy dźwiękach muzyki . Panowie ubrani w białe koszule i czarne
fraki, panie – w kolorowe suknie. Każdy z artystów ma uśmiech na twarzy –
muzyka to ich pasja, a praca jest dla nich przyjemnością. To widać!
Muzycy od samego początku zarażają entuzjazmem, uśmiechem i
dobrym humorem. Każda troska odchodzi w kąt, kiedy Rieu i jego orkiestra wychodzą na scenę.
Pierwsza część widowiska (bo tak trzeba to nazwać) jest
zazwyczaj spokojna i składa się z muzyki poważnej, czasem wplatane są także
utwory ludowe. Pojawiają się nastrojowe kompozycje oraz piękne, wzruszające wokale.
Andre Rieu sam zajmuje się tzw. konferansjerką i między
kolejnymi utworami pięknie opowiada o muzyce. Oczywiście kompozytor także
dyryguje oraz gra na skrzypcach.
Druga część jest weselsza, a nawet karnawałowa. W 2018 roku rozpoczynała się tańcem pań (holenderski „drewniak”), zaś panowie urządzili
sobie na scenie małą „libację”. Było bardzo wesoło.
Na koniec orkiestra gra utwory taneczne, z sufitu spadają setki
balonów (tak było w Wiedniu) i właściwie każdy kto może i ma miejsce – tańczy.
Niezapomniane przeżycie, wspaniałe widowisko, mnóstwo emocji
– od wzruszeń przez uczucie spokoju, aż po śmiech do łez i radość. Z koncertu każdy
wychodzi z uśmiechem na twarzy, a wrażenia pozostają na długo.
Zachęcam do obejrzenia fragmentów koncertu, który miał
miejsce w maju 2018 roku w wiedeńskiej Stadthalle. 👇👇
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz