poniedziałek, 18 marca 2019

Andre Rieu i Orkiestra Johanna Straussa


Już niedługo maj, a z początkiem maja zbliża się kolejny 🎼koncert Andre Rieu🎻 i jego orkiestry w Wiedniu. Pewnie wielu osobom Andre Rieu przedstawiać nie trzeba, jeśli jednak ktoś z Was nie wie o kim mowa, to dzięki temu wpisowi nadrobicie zaległości.😊

Andre Rieu jak podaje Wikipedia jest holenderskim skrzypkiem, kompozytorem oraz dyrygentem. W 1987 roku stworzył Orkiestrę im. Johanna Straussa. Jednak jeśli myślicie, że na koncerty Rieu i jego orkiestry przychodzą jedynie wielbiciele muzyki poważnej, a koncerty są patetyczne i nudne to jesteście w błędzie! 

Filozofią muzyka oraz całej jego orkiestry jest przybliżenie muzyki poważnej ludziom żyjącym współcześnie. Koncerty są wspaniałymi widowiskami i świetną zabawą dla ludzi w każdej grupie wiekowej.
Ekipa słynnego holenderskiego muzyka składająca się z ponad stu osób, to nie tylko orkiestra, ale także chór, soliści oraz ponad czterdziestu pracowników technicznych którzy czuwają nad oświetleniem, dekoracjami, nagłośnieniem czy kamerami.

Koncert zazwyczaj zaczyna się uroczystym wejściem Rieu oraz jego orkiestry przy dźwiękach muzyki . Panowie ubrani w białe koszule i czarne fraki, panie – w kolorowe suknie. Każdy z artystów ma uśmiech na twarzy – muzyka to ich pasja, a praca jest dla nich przyjemnością. To widać!
Muzycy od samego początku zarażają entuzjazmem, uśmiechem i dobrym humorem. Każda troska odchodzi w kąt, kiedy Rieu i jego orkiestra wychodzą na scenę.

Pierwsza część widowiska (bo tak trzeba to nazwać) jest zazwyczaj spokojna i składa się z muzyki poważnej, czasem wplatane są także utwory ludowe. Pojawiają się nastrojowe kompozycje oraz piękne, wzruszające wokale.
Andre Rieu sam zajmuje się tzw. konferansjerką i między kolejnymi utworami pięknie opowiada o muzyce. Oczywiście kompozytor także dyryguje oraz gra na skrzypcach.

Druga część jest weselsza, a nawet karnawałowa. W 2018 roku rozpoczynała się tańcem pań (holenderski „drewniak”), zaś panowie urządzili sobie na scenie małą „libację”. Było bardzo wesoło.

Na koniec orkiestra gra utwory taneczne, z sufitu spadają setki balonów (tak było w Wiedniu) i właściwie każdy kto może i ma miejsce – tańczy.

Niezapomniane przeżycie, wspaniałe widowisko, mnóstwo emocji – od wzruszeń przez uczucie spokoju, aż po śmiech do łez i radość. Z koncertu każdy wychodzi z uśmiechem na twarzy, a wrażenia pozostają na długo.

Zachęcam do obejrzenia fragmentów koncertu, który miał miejsce w maju 2018 roku w wiedeńskiej Stadthalle. 👇👇



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz